05.09 dach
Pomalutku układamy więźbę na dachu, oko się cieszy gdy krokiewki są juz na górze
Pomalutku układamy więźbę na dachu, oko się cieszy gdy krokiewki są juz na górze
Pogoda tego dnia nie popisała się , ciągle lało i błyskało się ale mimo tych trudności chłopakom udało się ułożyć płatew kalenicową. Moja ciekawość też wzięła góre nad pogodą i po pracy udałam sie na budowę zobaczyć jak to wszystko wygląda.
U nas drugi szczyt prawie gotowy i tutaj też mała zmiana bo zamiast dwóch okien mamy jedno duże o wymiarach 200x150, zlikwidowaliśmy również garderobę ponieważ syn wybrał sobie ten pokój i chciał mieć pokój największy, zobaczymy jak to będzie ze sprzątaniem
Ściany szczytowe pną się do góry, cieszę się, że zmieściły mi się dwa duże okna 150x150 zamiast drzwi balkonowych, sypialnie będą dzięki temu jasne, tym bardziej ,że zlikwidowaliśmy w tych sypialniach okna dachowe.
Wczoraj chłopaki ułożyli murłaty i zaczęli murować ścianki szczytowe , bardzo ciekawie to wszystko wygląda jak statek parowy z kominami tylko,że bez żagli